Joe Biden i Ursula von der Leyen: Wprowadźmy wszędzie strefy niewolne od LGBT

Joe Biden, Ursula von der Leyen i kusząca kasa. Czy polskie gminy, powiaty i województwa wytrwają na froncie obrony rodziny i kontrze do cywilizacji śmierci?

Z niedzieli na poniedziałek kandydat na prezydenta USA Joe Biden napisał na swoim profilu na jednym z portali społecznościowych: ,,Powiem jasno: prawa LGBTQ+ to prawa człowieka – a dla stref wolnych od LGBT nie ma miejsca ani w Unii Europejskiej ani gdziekolwiek na świecie”.

Na to odpowiedziała ambasada RP w Warszyngtonie: „Twierdzenie zawarte w tweecie wiceprezydenta Joe Bidena jest oparte na nieprawdziwych informacjach medialnych. »Strefy wolne od LGBT« nie istnieją w Polsce. Rząd polski jest przywiązany do rządów prawa, równych praw i społecznej inkluzji. Nie ma w naszym społeczeństwie miejsca na dyskryminację”.

Wcześniej przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen na środowych obradach parlamentu europejskiego oświadczyła: ,,Nie spocznę w wysiłkach na rzecz budowy unii równości, gdzie wszyscy mogą być tym, kim naprawdę są – bez obawy przed oskarżeniami lub dyskryminacją, bo bycie sobą to nie jest ideologia. To jest tożsamość i nikt nie może nikomu tego zabrać”, ,,To jest tożsamość i nikt nie może nikomu tego zabrać. Chcę postawić sprawę jasno: strefy wolne od LGBT to strefy wolne od wartości humanistycznych. Nie ma dla nich miejsca w naszej UE”, ,,Strefy wolne od LGBTQI to strefy wolne od ludzi. Nie ma dla nich miejsca w naszej Unii . Będę również dążyć do wzajemnego uznawania stosunków rodzinnych w UE. Jeśli jesteś rodzicem w jednym kraju, jesteś rodzicem w każdym kraju”. Zapewniła też, iż Komisja Europejska wkrótce przedstawi „strategię wzmocnienia praw osób LGBTQI”.

Uchwały o ,,strefach wolnych od LGBT” są tak naprawdę przekręceniem nazwy i słów zawartych w Samorządowej Karcie Praw Rodzin, gdzie pisano o ,,ideologii LGBT”, a nie o ,,ludziach LGBT”. Takie i podobne uchwały uniemożliwiające współpracę z organizacjami promującymi LGBT znajdują się w ponad 100 gminach i miastach.

Te fake newsy nabrały jednak rozgłosu za sprawą publikacji w mediach fikcyjnych tabliczek w różnych językach przed wjazdem do niektórych miast, bez podanie informacji, że wcale one tam nie stoją, a była to inicjatywa fotomontażowa tych działaczy. Jedna z gmin pozwała jednego z działaczy za nielegalne umieszczanie takich tablic pod tablicami z nazwą miejscowości.

Gminy i miejscowości z taką uchwałą nie otrzymały z tego powodu wsparcia funduszu unijnego w ramach ,,Partnerstwa Miast”. Jednym z takich miejsc była także gmina Tuchów. Minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro przyznał z ,,Funduszu Sprawiedliwości” mającego wspierać ofiary przemocy 250 tysięcy złotych, czyli trzykrotność straconych z unii pieniędzy.

Poza tym minister spraw zagranicznych Norwergii Ine Eriksen zapowiadała zablokowanie Funduszów Mechanizmu Finansowego Europejskiego Obszaru Gospodarczego, na które składają się Norwegia, Liechtenstein i Islandia. Według minister postanowienia gmin naruszają Europejską Konwencję Praw Człowieka.

Do sprawy odniósł się również podsekretarz stanu w ministerstwie spraw zagranicznych Paweł Jabłoński: ,,Takie strefy w naszym kraju nie istnieją. To kłamliwe informacje rozpowszechniane na świecie przez naszym rodzimych lewicowych aktywistów. Trzeba to prostować i odkłamywać”.

Komentarz dał także unioposeł Prawa i Sprawiedliwości Ryszard Czarnecki: ,,Źle świadczy o kandydacie na prezydenta USA i urzędującej szefowej Komisji Europejskiej, że zabierają głos w oparciu o fake newsy i akcje aktywistów LGBT, którzy samowolnie, wbrew woli samorządów oraz mieszkańców wieszają takie tabliczki”.

Szydził też były minister spraw zagranicznych z ramienia Platformy Obywatelskiej Radosław Sikorski: ,,W nowym roku @OrdoIuris, @pisorgpl i gminy, które im zwierzyły, mogą zostać z uchwałami o strefach wolnych od ‘ideologii’ LGBT jak Himilsbach z angielskim”.

Określenie zaczęło być wykorzystywane przez lewicę, gdy ,,Gazeta Polska” rozpropagowała naklejki z napisem ,,strefa wolna od LGBT”.

Uchwały przeciw cywilizacji śmierci i za wsparciem cywilizacji życia podjęły dotąd sejmiki 4 województw, 18 powiatów i 16 gmin.

Okazuje się, że powstała nawet strona o nazwie Atlas Nienawiści. Poniżej mapa i legenda:

Źródło: Kresy.pl, TVP.Info, DoRzeczy.pl, wPolityce.pl, Antyfake.pl, Cyklista.wordpress.com, Wikipedia